Była raz sobie Iga nieduża, która by mogła biegać cały dzień w kałużach.
Skakać by mogła do upadłego, a i też wspinać się lubi na całego!
Czy to drzewo czy też drążek Jadzia biegnie jak zajączek.
Marzeń też ma ona wiele. I to takie, że rodzicom aż się głowa chwieje.
Marzy jej się dom na drzewie, lot balonem i ... nie wierze!
Chciałaby też dostać krzesło DUŻE. Takie duże, że jak na niego wskoczy to przetrzemy z wrażenia oczy.
Popłynąć motorówką również by chciała i cały dzień by lody jadała.
Konia chciałaby mieć swojego i razem z rodzicami pływać do upadłego.
Jednak Jadzia ma też problem...
Kiedy zbliża się już wieczór i lampeczki w domu świecą Jadzia wie co się zaraz stanie...
wpierw kolacja potem kąpiel, bajka oraz nieuchronnie ...zbliża się ta pora straszna kiedy trzeba zgasić światła.
Mama jednak jej pozwala spać przy lampce. Prawda, że jest kochana?!
Jednak lampka nie pomaga gdyż Jadzisława boi się zostać sama.
Nie pomogły jej pluszaki, nowe łóżko i ślimaki...
W końcu mama wymyśliła! Zapytała się Igusi co by chciała do podusi.
Iga długo nie myślała i od razu powiedziała... że księżniczkę z kokardkami i z koroną, bucikami, że różowa i w serduszka oraz ma być też mięciutka.
Mama wszystko zapisała. Poszukała, popytała ..aż w końcu w odpowiednie miejsce się dostała.
Tam zamówienie zrobiła... by uszyć Księżniczkę Igę poprosiła.
Pani Klaudyna wszystko zrobiła i po kilku dniach u nas w domu zagościła.
Iga szczęśliwa i zadowolona gdyż tę lale sama zaprojektowała i od tej pory w nocy mniej się bała.
Każdy się boi czegoś czasami i ważne jest by mówić co się dzieje w nas samych.
Bo wtedy znajdzie się ktoś kto pomoże i wymyślać będzie jak tylko może...
rozwiązań tysiące jak będzie trzeba byś tylko w końcu się uśmiechnęła!
PS. Księżniczkę Igę wykonała Klaudyna z TULANKI. Jeżeli marzycie co czymś innym, pięknie wykonanym, a dodatkowo robionym z pasją to dobrze trafiliście :)
Piękna bajka!!! I piękna lala :-)!
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńDziękujemy :) cudowna jest!
Usuńcudna :D
OdpowiedzUsuńjak Tulanki :D