22 sierpnia 2013

Stomatologia dziecięca



Nie to żebym narzekała na stomatologów... STOP, wróć! Ja narzekam na nich... no ale jak tu nie narzekać jak znaleźć DOBREGO stomatologa graniczy z cudem...
Dziś mowa o dziecięcym...


Postanowiłam, że na kontrolną wizytę pójdę na NFZ. Na pieniądzach nie śpię, a wystarczy, że do alergologa chodzę z młodą prywatnie...
I znalazłam...koło mnie... w nowym budownictwie, piękny gabinet, długie kolejki... myślę skoro tyle ludzi przychodzi chyba faktycznie musi być dobry! Zapisałam. Wczoraj odbyła się pierwsza wizyta...
Jadźkę przygotowałam. Opowiedziałam jak będzie wyglądała wizyta, Młoda zachwycona doczekać się nie mogła...Niestety wizyta wyglądała zupełnie inaczej...
Nie myślcie sobie, że ja wymagam nie wiadomo czego od stomatologa ale wydaje mi się, że oprócz wyuczonego zawodu powinien również być uśmiechnięty i okazać minimum zainteresowania...
No ale po kolei...

Wchodzimy do gabinetu i słyszymy, że możemy wejść. Młoda uśmiech na twarzy mówi dzień dobry, a w odpowiedzi słyszy: "PROSZĘ USIĄŚĆ". Uśmiech z twarzy znikł i patrzy na mnie przerażona (przecież inaczej jej opowiadałam). Ja zła! Nie wiem czy bardziej na siebie, że nie pomyślałam iż stomatolog dziecięcy nie oznacza lubiący dzieci. Czy może na tą nadętą młodą flądrę, która nawet nie spojrzy do kogo mówi! Postanowiłam, że skoro stomatolog nie przejawia chęci przedstawienia się to ja to muszę zrobić. I tak zanim Jadźka spełniła prośbę (a może żądanie) dentysty wytłumaczyłam jej kim jest Pani siedząca tyłem do niej. I opisałam cały fotel. Po czym trzymając ją za rękę podprowadziłam do fotela. Wtedy łaskawie babka się odwróciła, podjechała fotelem i zaczęła przyciskać jakieś guziki, które jak się okazało były od fotela. Kiedy fotel zaczął się podnosić a po chwili oparcie kłaść ponownie wkroczyłam Ja (prawie jak supermen) i zaczęłam tłumaczyć co się dzieje i wygłupiać się, że jest pilotem mucholotu leci samolotem takim jak mucha z piosenki. Jadzia się rozluźniła natomiast Pani stomatolog zdziwiła (czym?). Kiedy fotel ułożył się w zamierzonej pozycji stomatolog wziął lusterko i powiedziała otwórz buzie wkładając jej już to lusterko. Na co ja poprosiłam ażeby wytłumaczyła co najpierw robi i pokazała jej co będzie miała wkładane do buzi... ehhh Na zakończenie oczywiście ani dziękuję, ani że byłaś grzeczna, ani do widzenia...
Czy ja wymagam za dużo? Wydaje mi się, że nie ale przy pierwszej wizycie mogłaby wydusić z siebie minimum...
Tak siedziałam i zaczęłam myśleć... Jak powinna wyglądać (według mnie) wizyta u stomatologa dziecięcego:
1. Dziecko powinno zostać przywitane uśmiechem.
2. Stomatolog nim zabierze się do "roboty" powinien chwile porozmawiać z dzieckiem ( jak masz na imię, ile masz lat, czy myjesz sam ząbki, byłeś kiedyś u dentysty...)
3. Opisywać dziecku co będzie robił i pokazywać narzędzia (teraz tym pilotem będziemy podnosić fotel - ooo zobacz jesteś wyższa ode mnie;  zobacz to są przybory którymi sprawdzam ząbki ...)
4. W trakcie oględzin stanu uzębienia rozmawiać z dzieckiem/ opowiadać coś
5. Na koniec uśmiechnąć się podziękować. Wytłumaczyć opiekunowi i choć naklejkę dać w nagrodę..

Czyż nie byłoby milej?

4 komentarze:

  1. Polecam, z całą odpowiedzialnością, najlepszą stomatolog dziecięcą w Olsztynie. Przyjmuje na NFZ. Mój synek jest zachwycony. http://www.dobrylekarz.info/gabinet/katarzyna-zolkiewicz.htm

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nam udało się taką wizytę odbyć tylko prywatnie - miła Pani wychodzi po dziecko do poczekalni, przedstawia się, pokazuje gabinet, pozwala włączyć światełko przy fotelu, pokazuje czego będzie używać przy oględzinach zębów (z pokazaniem jakie dźwięki wykonują jakie "wiertła", które pryskają wodą a które robią wiaterek) itp. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. czyli jednak można...da się... tylko trzeba zapłacić ... zapłacić za bycie miłym ... ehhh Kameralna jutro dzwonię i sie rejestruję ... zobaczymy

    OdpowiedzUsuń
  4. Stomatologa najlepiej wybrać z polecenia. No i niestety raczej jesteśmy skazani na wizyty prywatne. Chyba, że ktoś chce czekać pół roku...

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że jesteś!
Twoje zdanie jest dla mnie ważne dlatego jeżeli chcesz je wyrazić nie krępuj się :)