Jestem mamą. Mam nadzieje, że według moich dzieci najcudowniejszą. Mamą, która pragnie uszczęśliwić swoje dzieci na każdym kroku. Niektórzy mówią że wychowuje bezstresowo. Nie prawda. Nie istnieje coś takiego. Nie da się żyć nie odczuwając stresu. Fakt staram się zminimalizować go moim dzieciom jak tylko mogę.
Chcę pokazać im jaki piękny jest otaczający nas świat. Chciałabym żeby potrafili się cieszyć z każdej najmniejszej rzeczy. Odnajdywali piękno w otaczającej ich przestrzeni. By byli sobą nie wstydząc się tego. Chciałabym również aby zapamiętali mnie jako mamę bawiąca się z nimi. Korzystającą z nadarzających się okazji. Latająca razem z nimi na boso po trawie i kałużach. Budująca zamki z błota, zbierająca kamienie i listki. Szukająca ślimaków i malująca kredą na chodniku.
Dlatego też nie siedzę z założonymi rękami w domu. Wychodzę i korzystam. Ze słońca, śniegu i deszczu. Wychodzę razem z dziećmi i wspólnie się bawimy. Żeby w przyszłości pamiętały, że były takie dni jak dzisiaj. Dni, w których uśmiech nie schodził z ust, a nogi były zamoczone w kałuży...
Super. Takie chwile z pewnością zostaną w Waszej pamięci na długie lata.
OdpowiedzUsuńP.